Plener foto-przyrodników w Szklarskiej Porębie
"Andrzejada 2001"

(C) 2001, Fot. Zbigniew Borczyk

Kraina Królowej Zimy





Gdzieś za tą górą znajduje się Kraina Królowej Zimy.



Nie będzie łatwo się tam dostać.



Dostęp do Królestwa jest pilnie strzeżony, ale ...



... wykorzystując chwilową nieuwagę strażników,
zakosami, niespostrzeżeni, przekraczamy granicę.



Droga nie jest łatwa. Wszędzie czyhają pułapki.



Potęgująca się zimna światłość wskazuje nam drogę.



Pojawia się nieziemsko promieniujący lód. Musimy być już blisko.



Nawet bardzo blisko. Są już widoczne tańczące odblaski lodowych pochodni.
Zakładam drugą czapkę. Trzecia też by się przydała - jest bardzo zimno.
Nie możemy nawet rozmawiać. Zamrożone w ułamku chwili słowa natychmiast
spadają i z przeraźliwym hukiem rozbijają się o lód.


JEST !!!

JEST !!!

JEST !!!



Nareszcie jest !
Lodowy Pałac Królowej Zimy !!!
Nie wchodzimy.
Podziwiamy w milczeniu.
... stamtąd nie ma już powrotu ...
Zaczynamy przymarzać do lodu.
Musimy się wycofać.
Przed nami długa, powrotna droga.



Lodowy Pałac zdobyli (od lewej): Andrzej Woźnicki, Henryk Fgraf,
Olek Stacherski, Zbyszek, Mariola i Tomek Borczykowie,
Marek Moi, Łukasz Stępień, Asia Fgrafiątko, Ania Fgrafka,
Małgosia i Jarek Wąsikowscy.
Piotr Pyziołek został dosłownie na pól kroku przed mostkiem
zamrożony ostatnim, gniewnym tchnieniem władczyni krainy.

Serdecznie dziękujemy wszystkim za niezapomiane chwile.
Tomek, Mariola i Zbyszek Borczykowie


Powrót