Andrzej zaskoczył wszystkich, wciskając się na siłę do pękającego w szwach programu pleneru przygotowanego przez Jarka. Z pleneru na plener poziom prezentacji rośnie i coraz trudniej jest dotrzymać kroku.
|
Ostatnie przygotowania do otwarcia i tłumy wpadają do sali wystawowej.
|
Obie Małgosie (plenerowa debiutantka i plenerowa weteranka) dosłownie zamurowało z wrażenia.
|
Wernisaż był nietypowy. Prace można było wziąć do ręki ...
|
... i obejrzeć dosłownie z każdej strony.
|
Marek dosłownie wyszedł z siebie nie mogąc się nadziwić.
|
Poziom prac ? No cóż, może nie był zbyt wysoki ...
|
... jeśli chodzi o techniczną stronę ich zawieszenia. Ale za to cała reszta ... !!!
Znając Andrzeja wiem, że jest szansa obejrzenia tego również i na następnym plenerze.
|